Także rzeczy te wcale nie dają nam wolności i swobody, gdyż zniewalają nas. Świat w który osoby uzależnione uciekają nie istnieje. A trudności stają się większe. Poczucie pustki, izolacji, osamotnienia narasta. Osoby te udają przed innymi że wszystko jest spoko i dobrze. Może tak sobie wmawiamy, ale często tak nie jest. Gdy zaczynamy przy pomocy słowa Bożego, postu i modlitwy to w sobie naprawiać dostrzeżemy w serduszku radość.

• A co do tego że mamy XXI wiek i kumple pytają : prawiczek? tak
• haha

A ja znam osoby które rozpaczają że już mają to za sobą, że nie czekali na tą 1 osobę. Ludzie mądrzy i posiadający odpowiednią godność umią się zorientować że lepiej poczekać do ślubu, no i po ślubie dopiero. A le właśnie, wszakże wybór należy do nas, przecież każdy ma wolną lecz także omylną wolę.