Powoli zbieram się do powrotu na głębokie Kaszuby (naprawili prąd!) by jeszcze kilka dni odpocząć. Póki co zostawiam tutaj tylko kilka fotek z mojej podróży z T. do Karwi i przemiłego spotkania z moją starą, długo niewidzianą znajomą. Poszliśmy na plażę ok 18 i jakie było moje zdziwienie, gdy się okazało, że tak niewielu turystów spotkałam [...]
Końcówka urlopu rzeczywiście ma to do siebie, że zajmuję się sprawami na które normalnie wydaje mi się, że nie mam czasu. Pomyślałam, że może warto jednak wrócić na studia i dokończyć tą nieszczęsną teologię, w końcu połowę jej już zaliczyłam, więc została ta część "z górki" i... magisterium ;) powinno się dać. Myśl wydawała się na tyle natrętna, że postanowiłam zrobić kilka kroków - dowiedzieć [...]