Grudzień 2007

Archiwum


  • O wierze w web

    Od wpływowego zlotu wiara.pl minęły 2tygodnie, a tu wszędzie cisza. Trochę szkoda, no chyba, że rzeczywiście nie ma o czym pisać. Ale nie sądzę. Pomędrkuję sobie trochę na fali tamtego spotkania, ale pod kątem moich [...]


  • Bohaterskie grafitii

    Hmm... mieszkam w Gdańsku, ba! jestem w pełni Gdańszczanką. Jestem jak to miasto - nie! stara nie jestem! (ech Wy złośliwcy! wrr) - cieszę się gdy ono świętuję i oblewam rumieńcem kiedy nie ma powodu do dumy, tak to też ten styl i... koniec świata. Ale nie o tym, dla mnie Gdańsk to przede wszystkim tradycja, to lata które budowały tę kulturę - mury, ludzie i nauka. To ostatnie cegły z zamku [...]


  • Skórki

    Trzeba by było jakieś zimowe skórki dorobić na blogi... właśnie poprzeglądałam szablony i doszłam do takiego wniosku. Za bardzo nie mam czasu, a moje ogólne nastawienia do firmy spod dwóch rybek jakoś działa na mnie odwrotnie motywująco... ech, ale co mi szkodzi, niech to sobie wisi na blogu i działa na mnie jak milczący wyrzut sumienia, może jednak jakoś się zmobilizuję...


  • Studenckie szczęście

    Z końcem listopada pastwiłam się nad niesprawiedliwością wydawnictw i nieadekwatnością przychodów studentów do cen podręczników. Nawet już się pogodziłam z tym, iż niektórych pozycji zwyczajnie nie będę mieć, przynajmniej dopóki nie znajdę jakiejś dobrze płatnej pracy, aż tu nagle dziś... ni z tego, ni z owego (tak dokładniej to z poczty, ale to nieważne ;) ) przyszła do mnie paczka. Jak [...]


  • Modlitwy udawane...

    Wstyd się przyznać ale jestem jak Zachariasz, odjęło mi mowę, słowa nie mogę powiedzieć... i chyba to jedyny punkt wspólny jaki mam z Adwentem, reszta mojego życia jest Drogą Krzyżową... Boże niech ten koszmar w końcu się [...]


  • Święta już

    A gdzie te szopki gdzie brakuje Dzieciątka, a figury Maryi i Józefa stoją wkoło ołtarza? Hmm... tak mi się przypomniała nasza rozmowa po opłatkowa z ostatniego zjazdu [...]


  • Natrętna myśl...

    Zaczęłam bardzo intensywnie szukać czasu... tak bardzo chciałabym zakończyć sesje z końcem stycznia. Na pewno na teologii mi się to uda (pomijając egzamin z etyki 05.01 do którego nie mogę się zebrać), a na informatyce hmm... sama nie wiem... w ogóle nie wiem co będzie z tymi studiami. Nadal nie wiadomo czy utworzą moją specjalność, a jak nie to czy uda mi się tak poprzesuwać aby kończyć ten [...]


  • Hej kolęda, kolęda!

    Ksiądz przyszedł po kolędzie. Nie dość, że nowy to jeszcze na domiar złego, neoprezbiter. Ok, lubię go, tzn. pokładam w nim nadzieję - wszak niczym liturgicznym mi nie podpadł (jeszcze). Pośpiewał, pomodlił się, pokropił rodzinę, a resztę wody święconej wylał na mnie. To się powoli staje standardem... ech... tak piękny obrzęd powoli zaczyna mi się kojarzyć nieprzyjemnie. Ok, może i robią to [...]


  • Podsumowanie roku życia i bloga ;)

    No właśnie blog wisi tutaj już ponad rok, dziś Sylwester więc najwyższy czas na podsumowania i plany. Chodząc dziś z psem po lesie doszłam do wniosku, że mijający rok był jednym z najgorszych w moim życiu i chyba pierwszym, który kończę z poczuciem bycia "na minusie". Tak mam poczucie, że więcej straciłam niż [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco