Notes
Abym przejrzał
dodane 2007-11-19 08:55
Poniedziałek 19.11.2007 (Łk 18,35-43)
Musiał zostawić swój mały świat wokół Jerycha, w którym czuł się pewnie mimo swojej ślepoty i ruszyć za Jezusem w niewiadome.
Często łatwiej jest "nie widzieć", "siedzieć przy drodze" i przyjmować jałmużny od innych. Kiedy zobaczy się lepiej - nie będzie pretekstu, żeby żebrać.
Czego się boję? Co mnie powstrzymuje przed krzyczeniem do Jezusa "ulituj się"?
- stracę pretekst do wygodnego życia?
- będzie więcej wymagał?
- lęk przed prawdą o sobie?
- strach przed opinią ludzi?
- obawa, że Jezus przejdzie obok i nie zareaguje?
A może jeszcze coś innego?