Notes
Wstawia się za nami
dodane 2007-10-31 08:31
Nie potrafię się modlić, mam rozproszenia, myśli mi uciekają... - mówią często ludzie, oskarżając samych siebie. I chyba każdy z nas doświadczył takiej sytuacji, kiedy to rozpoczynał modlitwę ze szczerą chęcią spotkania, rozmowy z Paniem Bogiem, a później uświadamiał sobie, że myśli o czymś innym. Czy zatem źle się modliliśmy?
Nie potrafimy do końca zapanować nad myślami. Czy chcemy, czy nie - one przychodzą, niezależnie od naszej woli. Nazywamy je rozproszeniami na modlitwie, ale przecież możemy je również modlitwą uczynić. Zwykle bowiem przypominają nam się sprawy ważne, dziejące się teraz w naszym życiu - zarówno te radosne, jak i te trudne, bolesne. Możemy je zatem włączyć do naszej modlitwy: podziękować za coś, przeprosić, prosić o pomoc. I wówczas modlitwa staje się rozmową z Panem Bogiem - o tym co istotne dla nas, a nie tylko odmawianiem tekstów z książeczki do nabożeństwa, czy wyuczonych na pamięć.
Najważniejsze zaś jest, by słowa, które kierujemy do Pana Boga wypływały z naszego serca, a ich źródłem była miłość do Niego. Wtedy to właśnie:
Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch wstawia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami.