Notes
Właściciel, ogrodnik i drzewo
dodane 2007-10-27 18:20
Często odnajdujemy samych siebie w tym drzewie figowym, które mimo opieki nie wydaje spodziewanych owoców. Dziękujemy Panu Bogu za Jego nieskończoną cierpliwość do nas, za kolejną daną nam szansę. I dobrze, że tak na to patrzymy.
Jednakże warto również nie zapominać, że możemy - co więcej, powinniśmy - przyjmować postawę owego ogrodnika, który "wstawia się" za tym drzewem. Każdy z nas ma wśród swoich bliskich, czy znajomych takie "drzewa nie wydające owocu" - tych, którzy Pana Boga w taki czy inny sposób odrzucili, zlekceważyli... Trzeba nam nie tylko za nimi prosić, ale także jak ten ogrodnik, który obiecuje: "okopię je i obłożę nawozem", zrobić ze swej strony tyle ile możemy i ile możliwe jest w danej sytuacji, aby ten "owoc" w ich życiu się pojawił.
I na koniec warto uświadomić sobie także, że czasami to my jesteśmy w sytuacji właściciela winnicy. Weźmy sobie wówczas do serca ten dzisiejszy przykład, a także słowa św. Grzegorza z Nazjanzu:
"Nie spieszmy się z wycinaniem drzewa, ale pozwólmy mu rosnąć byśmy przypadkiem nie wycięli drzewa figowego, które może jeszcze przynieść wiele owoców."