Notes

Jak lew ryczący

dodane 23:51

Piątek 12.07.2007 (Łk 11,15-26)

W jednym z moich ulubionych filmów zatytułowanym "Adwokat diabła" szatan przybiera postać właściciela znanej kancelarii adwokackiej specjalizującej się w obronie bogatych ludzi, którzy popełnili róznego rodzaju ciężkie przestępstwa. Zatrudnia w niej młodych prawników, którzy kuszeni pieniędzmi i prestiżem powoli rezygnują ze swych norm etycznych i zawodowych. Jeden z nich, główny bohater, w końcu wyrywa się z tej pułapki. Po dokonaniu właściwego wyboru i doprowadzeniu do sprawiedliwego wyroku, otoczony przez reporterów, w błysku fleszy, staje się nagle kimś znanym i podziwianym. I w tym właśnie momencie pojawia się diabeł i przypatrując się tej scenie mówi: "Próżność to zdecydowanie mój ulubiony grzech"...

Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: «Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem». Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam.

I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy niż poprzedni

Kiedy jesteśmy "letni" lub trwamy w grzechu, szatan nie musi się specjalnie wysilać - wystarczy, że podtrzymuje nas w takim stanie. Kiedy jednak próbujemy walczyć, wyrwać się z władzy grzechu - wówczas zaczyna o nas walczyć. I nawet jeśli go "wyrzucimy", nawet gdy "wymieciemy i przyozdobimy" nasze wnętrze, on nie zrezygnuje. Gdy tylko poczujemy się zbyt pewnie i osłabimy naszą czujność, gdy tylko uznamy, że z takim czy innym grzechem już sobie poradziliśmy - wówczas wraca...

"Bądźcie trzeźwi, czuwajcie. Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu." (1P 5,8-9)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024