Notes
Razem i bez pozdrawiania
dodane 2007-10-03 19:15
Czwartek 04.10.2007 (Łk 10,1-12)
"Wysłał ich po dwóch" - komentarz biblijny podpowiada, że ten fakt najprawdopodobniej nawiązuje do prawa, wg. którego do uznania ważności świadectwa potrzeba dwóch świadków identycznie zeznających (zob. np. Pwp 19,15). Myślę jednak, że nie będzie zbyt wielkim nadużyciem stwierdzenie, że jest to również wskazanie na działanie wspólnotowe. Nikt z nas nie powinien być "Zosią Samosią", która wszystko wie najlepiej i wszystko najlepiej potrafi. I tak jak do zbawienia dążymy nie sami, ale we wspólnocie Kościoła, tak i głosić Ewangelię mamy wraz z innymi, wspomagając się nawzajem.
"Nikogo w drodze nie pozdrawiajcie" - nie jest to wbrew pozorom przejaw braku kultury, czy wywyższania się nad innych. Ówcześnie pozdrawiano się bardzo ceremonialnie, wymieniając przy tym najnowsze wiadomości. Było to więc bardzo czasochłonne i przeszkadzałoby uczniom w tym co powinno być dla nich najważniejsze – głoszenie Ewangelii.
To również i nasze zadanie, z którego nie zawsze dobrze się wywiązujemy, tłumacząc się często brakiem czasu. Tylko czy rzeczywiście go nie mamy, czy też wbrew zaleceniom Jezusa "pozdrawiamy się w drodze" - czyli marnujemy nasz czas na niepotrzebne rozmowy, programy i filmy, strony w internecie, gry, czy też po prorostu na bezmyślne "chodzenie z kąta w kąt"...