Notes
Bądź wielkim grzesznikiem ?
dodane 2007-09-20 09:03
Czwartek 20.09.2007 (Łk 7,36-50)
Pewne zdumienie budzą dzisiaj słowa Pana Jezusa: "Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje"
Ktoś zatem mógłby dojść do wniosku, że powinien być najpierw wielkim grzesznikiem, żeby później móc bardziej kochać. Tymczasem tak naprawdę wcale nie musimy się o to specjalnie starać - wystarczy uświadomić sobie jacy naprawdę jesteśmy i jak wiele grzechów Pan Bóg nam odpuszcza.
"Każdy mój odruch próżności, brak skupienia podczas modlitwy czy odmawiania różańca; każde słowo, każde błyskotliwe zdanie wypowiedziane tylko po to, aby wykazać się swoją wiedzą, wszystkie moje rojenia, wszystkie domki z kart, wszystko co powiedziałem, kiedy należało zachować milczenie, i każde odrzucone dobre natchnienie - wszystko to zostanie osądzone. Mój Boże! Jakie to przerażające! Co za nawał grzechów!"
Można by się spodziewać, że powiedział tak surowy, nie znający życia pustelnik. Tymczasem są to słowa łagodnego i wyrozumiałego "papieża dobroci" - Jana XXIII . Takie spojrzenie na siebie możemy zauważyć u bardzo wielu świętych, czyli tych, którzy w oczach ludzi wydają się być nieskazitelni i bezgrzeszni. Tymczasem właśnie oni, doświadczając bliskości Boga, tym samym coraz wyraźniej widzieli swoją małość.
Trzeba nam zatem poznawać tę prawdę o sobie - nie po to, aby pogrążyć się w rozpaczy, ale by, doświadczając Bożego miłosierdzia i dobroci, "bardzo umiłować"