"Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony"(Mt 13,57)

            --- nie zawsze

piszę to po przeczytaniu Ewangelii na dziś i refleksji pt. "Zdumienie"...

nie jestem ani prorokiem, ani nie udzielam się w ewangelizowaniu choć moja wspólnota to robi

jestem taki szarak wśród różnobarwnej rasowo gromady zwierzaczków pierwszorzędnej klasy

gdybym tylko mogła, wyprowadziłabym się do innego miasta

ale nie mam wyboru, naprawdę !!

w refleksji czytam:"zdumienie dziecka, pozwalający wypłynąć na głębię zachwyt [...] Albo powątpiewanie"

u mnie jest naprzemiennie: zachwyt i powątpiewanie, na dodatek tego drugiego więcej

myślę, że w innym miejscu moim wyborem byłby tylko dziecięcy zachwyt

ale wyjazd jest niemożliwy