wytrwać

dodane 19:17

"Wytrwajcie w miłości mojej!"(J 15,9)

         --- w dobrej sprawie

Jezus aż cztery razy mówi mi dziś o potrzebie wytrwania. Podaje Siebie jako przykład "tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości"(J 15,10). On wie, że mam problem z wytrwałością. Wie, że wiele razy w ciągu roku obiecuję Mu dobrą sprawę. Czynię takie postanowienia nie tylko na początku Adwentu i Wielkiego Postu czy Nowego Roku. Często w zwykłych powszednich sytuacjach, np. gdy coś fajnego się wydarzy i chcę w ten sposób wyrazić Mu wdzięczność; albo gdy zwracam się do Niego z jakimś błaganiem - też mam w zanadrzu obietnicę (wygląda to trochę na przekupstwo z mojej strony)... Tak łatwo przychodzi mi obiecać... 

Na początku sumiennie tę obietnicę spełniam. Jednak gorzej z wytrwaniem na dłuższą metę. Wystarczy, że w jakimś dniu zawali się wszystko... że trzeba wziąć cały nadmiar ciężaru w ręce i czynić próby uporania się z tym... ja wtedy wymiękam - zaczynam użalać się nad sobą jak to mam ciężko, usprawiedliwiam się sama przed sobą - i w łeb biorą wszystkie obietnice dane Jezusowi. Zero wytrwałości.

Dlatego Jezus w Ewangelii na dziś aż 4 razy powtarza słowo "trwać". Ma ten czasownik wbić mi się w umysł pamięć i serce. Mam po prostu pracować duchem i ciałem nad swoją wytrwałością. Bez tego ani rusz. Żadnego dobrego owocu nie wyda moja codzienna rzeczywistość. 

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 23.02.2025