i odpuść nam winy
dodane 2015-03-10 15:24
"Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?"(Mt 18,33)
--- jako i my odpuszczamy
czytam Słowo na dziś i myślę, kto mi zrobił przykrość i czy mu wybaczyłam...
co świadczy o moim wybaczeniu ? ...
na pewno znakiem wybaczenia jest:
- modlitwa w intencji tego kogoś - właściwie prawie natychmiast westchnę do Jezusa, by błogosławił temu człowiekowi i żebym nie czuła w sercu złości
- uśmiech i dobre słowo dla niego - z tym to już gorzej..muszę odczekać, ochłonąć, otrzeć łzy, bo zazwyczaj pobeczę się, więc muszę jakoś przyjść do siebie
co jeszcze powinnam zrobić, żeby znaczyło że wybaczam... ?
?
-----------
dziś na kazaniu podczas wieczornej Mszy św. ksiądz podawał przykład, w którym dwoje żyjących w nienawiści do siebie nie do końca sobie wybaczyło - tzn. jedna osoba wybaczyła i prosiła tę drugą o wybaczenie, ale nie otrzymała wybaczenia - i teraz nie wiem, jak to jest...
czy jeśli ja wybaczę, ale ten ktoś mi nie wybaczy - to jestem przekreślona? ... czy ciąży na mnie odpowiedzialność czyjegoś niewybaczenia?... i czy w ogóle mamy jakiś wpływ na to, by inni nam wybaczyli - oprócz poproszenia "proszę, wybacz mi" i modlitwy, by mi ten ktoś wybaczył?
jeśli nie wybaczy, to co mi pozostaje... ?