"Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał"(Mk 13,34)

                 --- jak rozpoznać... ?

chyba już o to pytałam kiedyś...

nadal jednak mam ten dylemat

często staje przede mną kilka wyzwań wg mnie niosących dobro

nie wiem, które zadanie zleca mi Jezus

wszystkie ? ... niemożliwa sprawa żeby wykonać !!

jedno z zadań jest od Jezusa ? które... jak to się rozpoznaje...?

a jeśli sobie wybiorę i nie trafię...? 

w Ewangelii mieli łatwiej, pan wyjeżdżając każdemu wyznaczył zajęcie

pewnie Jezus mi też codziennie wyznacza, czego ode mnie pragnie, tylko nie umiem odczytać..