umieć przyjmować
dodane 2014-09-12 21:56
"Jak możesz mówić swemu bratu:"Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku",gdy sam belki w swoim oku nie widzisz?"(Łk 6,42)
--- innych, jakimi są..
No tak.. głupio to wygląda a przynajmniej dziwnie, gdy zaczynam innych ustawiać, wytykać im błędy,
a sama mam na sumieniu coś o wiele gorszego..
Nie widzę swoich wad (moja ślepota), a ośmielam się wskazywać wady komuś, kto też swoich nie widzi
Jezus taką sytuację kwituje Słowem -
-"Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?"(Łk 6,39)
Co w takim razie powinnam robić.. ? - Zlikwidować najpierw swoje błędy.. !!
Ale wiem przecież, że to nie idzie tak łatwo i szybko.. Choć staram się - nie osiągnę tego w pełni.. :(
Więc wniosek z dzisiejszego Słowa - Nauczyć się przyjmować innych jakimi są.
Akceptować drugiego takim jaki jest, bo sama też nie jestem ideałem.