nie lekceważyć powołania
dodane 2014-08-21 22:54
"Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść"(Mt 22,3)
-- dla egoistycznych potrzeb
nie powinnam się migać od wypełniania codziennie zadania, do którego powołał mnie Jezus
żadna prywatna sprawa nie powinna spowodować zlekceważenia powołania
dziś był bardzo trudny dzień dla mnie, dostałam porządną nauczkę od Jezusa
wiedziałam od wczoraj, że będzie ciężko i nastawiałam się na to
ale dopiero gdy wyskoczyłam z łóżka na dźwięk budzika o godz 5 po czterech godzinach snu i uświadomiłam sobie, co to za dzień, serce ogarnęło przerażenie i lęk tak paraliżujący, że nie mogłam wypowiedzieć słów porannej modlitwy - a tak bardzo potrzebowałam wsparcia od Jezusa, doświadczenia Jego obecności - jednak ani słowo nie przeszło przez ściśnięte ze strachu gardło
_________
Usłyszałeś Jezu wołanie bezsłowne, ulitowałeś się nad moim przerażonym sercem - pomogłeś mi ogarnąć wszystko i nie zwariować. Dziękuję Tobie Panie Jezu że nie zostawiłeś mnie samą. Dzisiejsze Twoje Słowo żyło w tym, co przyniósł mi dzień. Dotarło, że nie powinnam lekceważyć codziennego powołania i odchodzić do swojego pola kupiectwa upodobań zachcianek.