"Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata"(Mt 18,15)

          --- upomnienie nie boli tak

jak na forum...

wiem to po sobie..

i od razu polubię tę osobę, która upomni mnie dyskretnie

natychmiast wytwarza się więź wspólnej tajemnicy:

- ktoś wie, że zrobiłam źle ale nie trąbi o tym - a ja staram się więcej nie popełnić tego złego kroku -

skarcenie głośno przy wszystkich jest niemiłe i często rodzi chęć, by na złość nie posłuchać  

Panie Jezu chcę naśladować Ciebie i miłować bliźniego zawsze, w udzielaniu upomnienia również.