miłość przede wszystkim
dodane 2014-07-18 19:51
"Gdybyście zrozumieli, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, nie potępialibyście niewinnych"(Mt 12,7)
--- na nic ofiara, jeśli bez miłości
to było na dworcu, czekając na pociąg usiadłam przy stoliku, by wypić herbatę..
podszedł mężczyzna, postawił talerz, na którym dwa kotlety mielone i kawałek chleba
spojrzałam zdziwiona - był piątek - zauważył mój wzrok i minę, uśmiechnął się i zaczął jeść
a we mnie natychmiast myśl o sobie - że ja przestrzegam postu !! -
i taka dumna z siebie wstałam, bo akurat zapowiadali mój pociąg..
dopijając na stojąco łyk herbaty usłyszałam - "szczęśliwej podróży!"
ruszyłam w kierunku wyjścia nie obejrzawszy się wcale..
________
Przypomina mi się to, gdy czytam Słowo Jezusa na dziś.
Kto milszy Bogu:
- ten mężczyzna jedzący kotleta w piątek mający w sercu życzliwość dla mnie
- czy ja, zachowująca post i potępiająca wymownym spojrzeniem drugiego i lekceważąca go
..ja, która nie wiedziałam, co spowodowało, że jadł kotlety.. nie znałam jego sytuacji - a osądziłam..
Ofiara z mojego postu nie jest miła Jezusowi, gdy nie ma w moim sercu miłości do bliźniego !!