"Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali"(Łk 24,16)

--- można iść obok słuchać i nie rozpoznać.. !!

gdzieś wyczytałam, że do Emaus było około 11 km.. czyli szli razem prawie 3 godziny.. najpierw oni opowiadali Mu co wydarzyło się w Jerozolimie.. potem Jezus wyjaśniał im słowa Pisma Świętego i proroków.. przez cały ten czas nie wiedzieli KTO idzie z nimi..

a potem nagle  moment i ... p r z e j r z e n i e !!  

pewnie tak samo jest ze mną: - spotykam kogoś gdy gdzieś idę - jakiś odcinek drogi razem - tak zwyczajnie rozmawiamy - może nawet znam tego kogoś długo lub tylko z widzenia i... - nie rozpoznaję, że Jezus w tym kimś mówi do mnie poucza przypomina - moje oczy i uszy są jakby na uwięzi

Spraw Jezu, bym uważniej patrzyła i słuchała bliźniego.