"Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy"(Mk 9,23)

       --- powtarzam codziennie w modlitwie

Jezus dziś mówi, że wszystko możliwe, gdy się wierzy! Że potrzebna jest WIARA.

Wyznaję wiarę bardzo często powtarzając słowa modlitwy.. ale

czy oprócz wypowiadania tych słów mam wiarę w sercu.. ?

czy żyję na co dzień wiarą..? co to znaczy: żyć wiarą.. żywa wiara.. nie tylko słowa.. 

Jak to praktycznie wygląda: żyć wiarą.. ?

Myślę, że chodzi tu o całkowite zaufanie Jezusowi.. nawet gdy wali się świat.. nie lękać się..

-----

Właśnie z tym mam problem. Gdy dzieje się źle, nie potrafię ze spokojem do tego podejść. Powtarzam słowa modlitwy, a w sercu paraliżujący lęk, w oczach łzy.. strach nie pozwala mi skupić się na niczym....   Z tego wniosek, że moja wiara jest tylko w słowach, czyli żadna..