nasionko Słowa
dodane 2014-01-31 11:56
"Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak"(Mk 4,26-27)
--- z wolna wzrasta i dojrzewa
Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi mi, że nie mam zniechęcać się i niecierpliwić, jeśli nie widzę rezultatów tego co robię. Bo to nie jest tak na łapu-capu, że przeczytam i już wszystko wiem.. Bo porywczość, impulsywność to przeszkoda w rozpoznawaniu dobra, które dzieje się wokół mnie i we mnie. Często jest ono maleńkie jak ziarnko gorczycy, ale JEST. Mam sobie dać czas, by nasionko Słowa wzrosło we mnie do rozmiarów dostrzegalnych moimi zmysłami i sercem - bym mogła się radować NIM. Potrzeba mojej cierpliwości.
To nie przypadek, że dziś w ostatnim dniu ferii Jezus mówi, że Słowo rośnie nawet gdy śpię.
Będę próbowała czytać Słowo na dziś wieczorem poprzedniego dnia - dać sobie czas na Jego wzrost!