natychmiast
dodane 2014-01-17 23:56
"Pójdź za Mną!" On wstał i poszedł za Nim" (Mk 2,14)
--- hm
Jestem z natury raptus, często zrobię coś odruchowo, wymknie mi się jakieś słówko - a zaraz potem żałuję i przepraszam.. często mówiono mi 'zastanów się zanim coś zrobisz' i nadal to słyszę.. Tylko to jest tak - mam np. jakiś pomysł, wydaje mi się że fajny i już chce się rzucić w wir sprawy, a tu nagle zapala się światełko: 'zastanów się, rozważ' - zaczynam się zastanawiać.. zapał gaśnie.. pomysł rozmywa się.. potem okazuje się, że gamoń ze mnie bo trzeba było od razu iść za ciosem..
I tak to u mnie z tym 'zastanów się zanim coś zrobisz' :(.. lubię od razu, na gorąco.. nie jak ostygnie.. W dzisiejszej Ewangelii Lewi usłyszawszy wezwanie Jezusa wstaje i idzie za Nim.. nie zastanawia się.. nie rozważa wszystkich plusów i minusów.. natychmiast..
Nie wiem, co robić z moją raptusowością - starać się powstrzymywać..? ale czasem przydaje się..