po spowiedzi

dodane 23:59

"z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi, by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju"(Łk 1,78-79)

          --- jasno w sercu :)

moja adwentowa spowiedź była w sobotę.. wracałam do domu w podskokach.. było mi radośnie i lekko.. aż unosiło jakby na skrzydłach.. padało - lubię jak krople deszczu łaskoczą mi poliki nie noszę parasola - a wtedy kropelki błyszczały jak promyki słońca i czułam dotyk ciepła na twarzy chociaż temperatura była koło zera..

mówię wam, cudowne są chwile zaraz po spowiedzi.. tak jasno i wyraźnie wszystko widać.. taki lepszy się człowiek czuje.. że chciałoby się ozłocić każdego spotkanego po drodze.. tyle pięknych myśli i pragnień w sercu - że teraz tylko tak trzymać.. żeby nie zepsuć relacji z Jezusem... żeby tę jasność w sercu zapaloną przez Jezusa wybaczającego mi grzechy nie przygasiły ponownie moje słabości i upadki... żeby nie zaczął się znowu ten przygnębiający półmrok..

Dziękuję Panie Jezu za radość po spowiedzi.

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 22.02.2025