W samym środku spotkania towarzyskiego w gwar rozmów wdziera się przeraźliwe skrzypnięcie drzwi komody. Jej odrzwia uchylają się, a z wnętrza wypadać zaczyna sterta ubrań i innych szpargałów. W tym czasie właściciel i sprawca całego tego bałaganu drętwieje ze zgrozy, zaś publika niemieje z konsternacji...