św. Augustyn (†430)
dodane 2011-08-22 17:54
Strzeż się, żeby nie zwiodła cię ufność we własne siły. Jesteś bowiem człowiekiem, a "przeklęty każdy, kto pokłada nadzieję w człowieku" (Jr 17,5). Lecz całym sercem złóż swoją nadzieję w Bogu i On stanie się twoją mocą, której zaufasz z oddaniem i wdzięcznością. Wówczas powiesz Mu pokornie i z wiarą: "Będę Cię miłował, Panie, mocy moja" (Ps 17,2), albowiem właśnie miłość Boża, jeśli jest doskonała, usuwa lęk (1 J 4,18). Rozlewa się ona w naszych sercach nie naszą ludzką mocą, ale "przez Ducha Świętego, który został nam dany" (Rz 5,5). Zatem "czuwaj i módl się, abyś nie uległ pokusie" (Mk 14,38). Już sama modlitwa poucza cię, że potrzebujesz pomocy twojego Pana i nie powinieneś pokładać nadziei na dobre życie w sobie samym. Modlisz się bowiem o to, abyś nie uległ pokusie. Człowiek nie prosiłby przecież o to, gdyby mógł to sobie zapewnić własną wolą. Gdyby wola wystarczyła, nie modlilibyśmy się o to, żeby nie ulec pokusie. Gdyby jednak woli zabrakło, to nie moglibyśmy się nawet modlić. Oby więc nie zabrakło w nas woli i módlmy się o sprostanie temu, czego chcemy - gdyż to On daje nam rozumienie tego, co słuszne. Ponieważ dobro już się w tobie zaczęło, masz za co dziękować. "Cóż bowiem masz, czego nie otrzymałeś? A jeśli otrzymałeś, strzeż się, abyś tym się nie chlubił tak, jakbyś nie otrzymał" (1 Kor 4,7), tzn. jakbyś mógł to mieć z samego siebie. Skoro zaś wiesz, od kogo otrzymałeś, proś Go, aby dokonało się w tobie to, co dzięki Niemu się rozpoczęło. "Z bojaźnią i drżeniem zabiegaj o swoje zbawienie. Albowiem Bóg to sprawia w tobie, że w dobrej woli i chcesz, i tego dokonujesz" (Flp 2,12n)
Epist. 218,2n