Uncategorized

J 19,33-34

dodane 11:10

 Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda.

Dlaczego to zrobił? Przecież widzieli, że nie żyje? Byłby to tylko bezmyślny, odruchowy akt nienawiści wobec skazanego Człowieka? Ale On już nie żył, nie mógł tego odczuć, nie mogło Go zaboleć.

A może żołnierz wyładował na tym wiszącym Ciele swoją frustrację, związaną z całym przebiegiem dnia, ze służbą w podłych warunkach? Może dał upust temu, co się w nim nagromadziło od czasu, gdy przybył do Jerozolimy: cała nienawiść obcego narodu wobec okupantów; odrzucenie go jako człowieka, bo był obcym, był wrogiem? Bóg to wie.

I na przykładzie tego okrutnego, bezmyślnego gestu pokazał, jak potrafi przemienić od razu zło w dobro. Bo On naprawdę przemienia – i często czyni to od razu – ale człowiek zaczyna to pojmować z czasem. O ile zechce zatrzymać się nad tym wydarzeniem i popatrzeć na nie wraz z Nim.

Jan zobaczył krew i wodę – my po 2 tysiącach lat widzimy ogrom Bożego Miłosierdzia.

Czemu człowiekowi potrzeba aż tyle czasu?

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 17.05.2024