Ogólnie
Szary ksiądz
dodane 2008-08-02 10:30
"W Polsce księża nie stawiają na plażach dmuchanych kościołów, nie odprawiają mszy w rytmie hip-hopu. Tutaj bycie księdzem to najczęściej zgoda na szarość i nudę w maleńkiej parafii gdzieś na końcu świata. Ciężka, niewdzięczna praca i jeszcze trudniejsza do zniesienia samotność" - zatroskała się jedna z gazet. "Kapłaństwo w Polsce to samotność, szarość i nuda".
Wzruszyłem się głeboko nad losem własnym i moich konfratrów. Nareszcie ktoś się nad nami pochylił. ;-)
Inna gazeta dla odmiany tropi księży na naszej-klasie.pl.
Co jest? - myślę sobie. Klerykalizacja jakaś?
No tak. Wakacje. Parlamentalne wakacje. Nie ma polityków, nie ma tych osób publicznych, o których najłatwiej pisać. Artyści różnej maści też raczej nie robią nic, czym udałoby się przyciągnąc czytelnika. Pozostaje zająć się księżmi.
Oczywiście ironizuję i przewrotnie upraszczam.
Myślę - paradoksalnie - że w Polsce media za mało mówią o księżach. O ich prawdziwym życiu. O ich tożsamości. O tym, po co w ogóle są. Bo mnóstwo polskich katolików nie wie, po co są księża. I nie brak w tej grupie także... księży.
A co nadmuchiwanych kościołów... Są pewnie miejsca na świecie, gdzie są one potrzebne. Ale w Polsce anno domini 2008 byłyby jednak robieniem wszystkich w balona.