Ogólnie
Dobrze
dodane 2008-04-06 11:20
Nie ukrywam. Cieszę się, że odwołano planowaną na 23 kwietnia "manifestację Radia Maryja" w Warszawie. Właśnie dlatego, że tak była ona postrzegana. Dlaczego się cieszę? Ponieważ nie jest zadaniem katolickiego, zakonnego radia organizowanie politycznych manifestacji. Od tego są partie polityczne lub jakieś inne formy politycznej działalności świeckich. Tymczasem tutaj od razu było jednoznaczne (niezależnie od faktycznego usytuowania organizatorów), że przygotowywana demonstracja jest firmowana przez toruńską rozgłośnię. A nie powinna być. Nie powinno nawet powstać najmniejsze podejrzenie, że tak jest. Nie powinno zwłaszcza po słowach nowego prowincjała redemptorystów, ktory wielokrotnie podkreślał, że potępia polityczne zaangażowanie duchownych. A Radio Maryja symbolizują duchowni, a nie świeccy. I duchowni nim kierują.
Być może taka manifestacja jest potrzebna. Ale jeśli tak, to trzeba ją zorganizować inaczej. Nie używając kościelnego radia jako narzędzia.