Ogólnie
Sponsorzy
dodane 2008-03-15 09:58
Jechałem wczoraj samochodem i aż z wrażenia nacisnąłem hamulec. Zobaczyłem policyjny radiowóz z wielkim logiem jednej z firm ubezpieczeniowych na boku. Czego jak czego, ale reklamy na radiowozie to się nie spodziewałem.
Oczywiście, ta firma zasponsorowała ów radiowóz, ale chyba można było umieścic niewielki napis o tym informujacy, a nie ogromne, widoczne z daleka logo. Moim zdaniem wykorzystywanie policyjnych samochdów jako nośników reklamy jest niemoralne.
Co to ma wspólnego z Kościołem? Ma. Zaraz przypomniały mi się mniej lub bardziej jawne reklamy różnych firm na budynkach sakralnych. Pamiętam, że jakiś czas temu nie tylko na bazylice mariackiej w Krakowie, ale nawet na wieży jasnogórskiej widniały wielkie loga różnych firm. Mam z tym pewien problem. Zastanawiam się, gdzie są granice dopuszczalności tego typu działań.
Co prawda należę do tych ludzi, którzy nie rozumieją potrzeby uwieczniania i nagłaśniania faktu, że swoją kasą wsparli jakieś zbożne dzieło, ale jestem w stanie zrozumieć, że nie wszyscy podzielają mój pogląd. Dlatego nie biegam po kościołach lub sanktuariach i nie zrywam tabliczek z nazwiskami ofiarodawców, umieszczanych w najróżniejszych miejscach. Ale wolałbym nie dożyć czasów, gdy spełni się przepowiednia z ironicznej angdoty, opowiadającej o tym, jak to producent znanego na całym świecie napoju orzeźwiajacego pytał papieża, ile by kosztowało wstawienie do modlitwy Ojcze nasz nazwy tego napoju w wersie "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj".