Ogólnie
Chyba jestem stuknięty
dodane 2008-02-16 10:28
Chyba jestem stuknięty, ponieważ irytują mnie bardzo takie drobnostki, jak to, co dzisiaj zdarzyło mi sie kątem oka dostrzec w jednej telewizji. Zdaje się, że rozmawiali o nowych technologiach znajdujacych zastosowanie w życiu zwykłych ludzi. I wśród gości programu była zakonnica urszulanka matka Jolanta Olech. Opowiadała o tym, że w kontaktach ze swoimi siostrami zakonnymi korzysta z Gadu i Skypa, używając także kamery internetowej. Prowadzący program byli tak szczerze zdumieni, jakby usłyszeli, że... no nie wiem co. Ale miałem wrażenie, że o wiele mniej by się zdziwili, gdyby matka Olech oświadczyła, że w klasztornym ogrodzie mieszka smok, który zjada na śniadanie jedną nowicjuszkę.
O ile znam historię Kościoła, to zawsze był on w czubie nowoczesności, i to właśnie Kościół rozpowszechniał po ziemskim globie najnowsze zdobycze techniki. Pewnie dlatego irytuje mnie nie tylko funkcjonujacy w umysłach wielu ludzi (nie tylko telewizyjnych prezenterów) stereotyp zacofanego, siermiężnego i ciemnego Kościoła, ale również wszelkie zachowania ludzi Kościoła, które pozwalają ten stereotyp podbudowywać i utrwalać.