Ogólnie
Zgrzyt
dodane 2007-10-22 11:13
Nie podejmuję się oceny wyników wyborów. Zapewne wiele można by powiedzieć - patrząc z punktu widzenia nauczania Kościoła - na temat tego, co się działo w kampanii wyborczej. Mówiąc krótko, odnoszę wrażenie, że niejeden jej uczestnik i animator powinien szybciutko iśc do spowiedzi. I nie chodzi mi tylko o tak chętnie wykorzystywane przez polityków "kłamstwa w potrzebie" lub mówienie tylko części prawdy.
Po zakończeniu ciszy wyborczej zdarzyło sie jednak coś, co dotknęło mnie do żywego. W sposób instrumentalny została przywołana męczeńska śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Ciekaw jestem, czy ktoś z wysokich przedstawicieli hierarchii mojego Kościoła zwróci uwagę na niestosowność tego, co się stało.