Ogólnie
Strasznie mnie denerwują
dodane 2007-06-01 18:08
Strasznie mnie denerwują takie sprawy, jak to, co ostatnio Rzeczpospolita pisze o dyrektorze Caritas Polska. Pojęcia nie mam, jaka jest prawda. Księdza dyrektora spotkałem kilka razy w życiu przelotnie. Pamiętam, że jak był szefem wrocławskiej Caritas często otrzymywaliśmy w portalu informacje o jego rozległej działalności, a tu nagle, akurat przy okazji sporego zaszczytu, jakim jest powołanie do Papieskiej Rady “Cor Unum”, dowiadujemy się, że są ludzie, którzy uważają się za skrzywdzonych przez niego i formułują publicznie, pod nazwiskami, poważne zarzuty. Co mnie w takich sprawach denerwuje? Ujmę to eufemistycznie - milczenie Kościoła.
Napisałem w portalu komentarz związany z ta sprawą i z komentarzy wynika, że część internautów opacznie mnie zrozumiała, gdy wzywałem do załatwienia sprawy wewnątrz Kościoła, bez nagłaśniania jej. Zarzucono mi popieranie dulszczyzny i nawoływanie do zamiatania pod dywan. Guzik prawda. Niczego takiego nie proponowałem. Napisałem tylko, że brak w Kościele mechanizmów umożliwiających rozwiązywanie takich spraw.
Teraz jednak denerwująca jest cisza, jaka po nagłośnieniu sprawy przez świecką gazetę zapadła w srodowisku kościelnym. KAI podjęła co prawda wysiłek zdobycia jakiejś wypowiedzi kogoś ważnego, ale zderzyła się z niewidzialnym murem. Mam nadzieję, że nie nabiła sobie guza.
No i trwa szeptana wymiana domysłów, przypuszczeń, oskarżeń i tłumaczeń. A jaka jest prawda nie wiadomo.