Ogólnie
Nie wiem, czy to dobrze
dodane 2007-05-01 09:28
Nie wiem, czy to dobrze, że główne dzienniki w Polsce żrą się między sobą. I martwi mnie, że we wszystko to jeszcze wplątywane sa kwestie religijne. Ze smutkiem przeczytałm kilka dni temu w Dzienniku długachny artykuł samego naczelnego, w ktorym oskarżył Rzeczpospolitą o chęć uczynienia z Polski panstwa wyznaniowego. Zarzut bezsensowny, aczkolwiek niektore spostrzeżenia red. Krasowskiego wydają mi się słuszne. Ale z nie mniejszym smutkiem czytałem najpierw w Rzeczpospolitej artykuły atakujące Dziennik. Bo według mnie nie tędy droga. Zamiast dyskusji mamy festiwal wzajemnych oskarżeń, który do niczego sensownego nie prowadzi.
Jest coś dziwnego w fakcie, że jeden z najważniejszych polskich dzienników zaczyna być kojarzony z jedną, raczej poboczną tendecją w Kościele. Zresztą nie mniej dziwne jest, że w ogóle dzienniki nie mające żadnych związków formalnych z Kościołem, kojarzone są z różnymi grupami w nim istniejącymi i zajmują się promowaniem konkretnych wizji Kościoła. Wydaje mi się, że tak być nie powinno i dziwię się, że właściciele ukazujacych się w naszym kraju opiniotwórczych gazet codziennych zgadzają się na ingerowanie przez nie w wewnętrzne życie Kościoła i bardzo jednoznaczne opowiadanie się przez redakcje po którejś ze stron toczącej się we wspólnocie wyznawców Chrystusa dysputy.
To oczywiste, że wiara poszczególnych ludzi powinna wpływać na ich codzienne życie, w tym również na pracę zawodową. Nie wolno spychać wiary tylko do sfery prywatnej. Ale mam pewne wątpliwości, czy dyrektor fabryki powinien w niej zatrudniać wyłącznie tych, których spotyka w swoim kościele parafialnym.