Ogólnie

To głupio komentować samego siebie

dodane 16:18

Napisałem dzisiaj w portalu Wiara.pl komentarz do komunikatu Stolicy Apostolskiej w sprawie abp. Wielgusa. Trudny komentarz. Komentarz, który można uznać za naginanie rzeczywistości. Za szukanie dobra na siłę.

Nie kryję, że nie rozumiem całej tej sprawy, która się dokonuje wokół nowego metropolity warszawskiego. Z jednej strony za mało wiem, aby ją pojąć, z drugiej wiem za dużo, aby całą rzecz zignorować. W tej sytuacji znalazłem tylko jedno wyjście - odwołać się do swej wiary i zaufać, że w ostatecznym rozrachunku Bóg wyprowadzi z tego wszystkiego dobro. Gdy myślę o dziwnych wydarzeniach, jakie mają ostatnio miejsce w moim Kościele, wciąż na nowo wraca mi w myślach znana historia o papieżu Janie XXIII, który w chwilach szczególnych trudności mówił sobie, że po co się martwi, skoro Kościół jest Boży, a nie jego. Mam wrażenie, że ta oczywista prawda zbyt często nam umyka w ocenianiu różnych zdarzeń w Kościele.

Nie udaję, naprawdę mam nadzieję, że cała ta awantura ma jakiś konkretny cel w Bożym zamyśle. Wiele razy w życiu przekonałem się, że Bóg pisze prosto na krzywych ludzkich liniach. Także w swoim życiu kapłańskim. Co najmniej kilka razy życiu tylko ta wiara i nadzieja, którą zawarłem w komentarzu, powstrzymała mnie przed obrażeniem się na Kościół i... zrobieniem czegoś, czego bym żałował do końca życia. Udało mi się - dzięki tej wierze i nadziei - przynajmniej raz powstrzymać przed głupią decyzją pewnego księdza.

Zamieszanie, jakie powstało wokół abp. Wielgusa martwi wielu ludzi szczerze zatroskanych o Kościół. Ludzi, którzy zasługują na miano "ludzi Kościoła". Są zagubieni i zatrwożeni. Brakuje im prawdy. Prawdy, do której mają prawo. Prawdy, której oczekują nie od gazetowych reporterów, lecz od swych duszpasterzy.

I jeszcze dopowiedzenie do tego, co po watykańskim komunikacie mówił w mediach Tomasz P. Terlikowski. Powtarzał, że jego zdaniem to "koniec lustracji w Kościele". Myślę, że to sformułowanie trzeba uzupełnić o jedno słowo: "to koniec dzikiej lustracji w Kościele". To koniec używania lustracji do ingerowania w wewnętrzne sprawy Kościoła przez różne grupy intersu. Ale nie koniec poznawania przez Kościół prawdy o sobie samym. Nie bądźmy niecierpliwi.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Kategorie