ocierać łzy
dodane 2013-09-17 18:23
"Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: Nie płacz!" (Łk 7,13)
--- chusteczka pachnąca miłością
Ewangelia o młodzieńcu z Nain przypomniała mi czas przedszkolny..
i czytane przez mamę opowiadanie (nie wiem, jaki tytuł ani kto autorem)..
Było tam o chłopcu, który zabierał zawsze do przedszkola dwie chusteczki:
jedną, żeby wycierać sobie nos..
drugą, żeby otrzeć łzy komuś, kto płacze.
Wychodząc do przedszkola pamiętałam zawsze, żeby w kieszonce były dwie chusteczki.
Potem w szkole zdarzało się czasami, że nie miałam ani jednej...
Teraz bardzo często ktoś podaje mi swoją chusteczkę, gdy nie mogę powstrzymać płaczu...
Jeszcze na koniec przypomniała mi się dziś św. Weronika i jej chusta...
Panie Jezu, spraw, abym nie przechodziła obojętnie obok kogoś, kto płacze.