Błogosławieństwo czy.. ?

dodane 17:38

"Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie[...] Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą"(Łk 6,21.26)

--- ?

Ubeczana jestem często, nie trzeba dużo - a tonę we łzach. Przedtem tak nie miałam, więc może to minie.. Na razie jednak wystarczy, że jakiś drobiazg dotknie serca, a już po polikach strugi płyną.. Ale chyba Jezus w dzisiejszym Słowie nie o takim płaczu mówi.. Więc nie załapię się na Błogosławieństwo.. 

Gorsza sprawa z tym "Biada" - bo lubię, jak mnie chwalą.. Gdy uda mi się coś fajnego zrobić, to nawet wyczekuję miłych słów o sobie.. Aż rozpiera mnie duma z siebie.. i w takich chwilach w ogóle nie przychodzi mi do głowy, że wychwalanie i podziękowanie należy się zupełnie komu innemu. Bo przecież cokolwiek dobrego zrobię, to żadna moja zasługa. Tylko dzięki Jego łasce. Bez Jezusa jestem niczym. Powinnam ucieszyć się z tych miłych słów, ale zaraz odesłać je pod właściwy adres - do Jezusa i paść przed Nim na kolana w podzięce.

          "I'ts grace, Your grace

               I'm nothing without You

                    Grace, Your grace

                              Shines on me.." 

                                        (M. Smith "Grace")

"To jest łaska, Twoja łaska. Bez Ciebie jestem niczym. Łaska, Twoja łaska, świeci na mnie"

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024