Bóg jest dobry

dodane 10:59

..to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje" (Łk 11,8)

---- natręctwo w modlitwie

Po silnym zapaleniu oskrzeli od Wielkanocy B. to niejadek pierwsza klasa. Zero apetytu. Jeśli udało mi się

 wyszukanym fortelem umieścić coś w jego buzi - zanim zdążyło dotrzeć dalej - zwykle lądowało z powrotem

na talerzu. Brakowało już pomysłów i cierpliwości. Lekarka pocieszała, że to reakcja organizmu na duomox

i minie. A potem, że takie niejadki zdarzają się często.. Ale przecież pamiętam jego apetyt prawdziwie wilczy -

- na widok ulubionego jedzonka śmiało się w nim wszystko. Zamartwiałam się.. Do modlitw dodane błaganie 

o apetyt dla B. Kilka razy dziennie oczekiwanie - może teraz Pan Bóg spełni?... Ręce opadały wraz z nadzieją..

Prośby płynęły nadal, ale już jak z automatu.. i ta myśl, że chyba Jego wola inna od mojej.. 

Natręctwo męczyło mnie już... i Jezusa pewnie też!.. Ale nie ustawałam.Tak pragnęłam ujrzeć uśmiech na buzi

pałaszującej z apetytem jedzonko. Dwa dni temu, w piątek 26 lipca.. łycha - od kilku miesięcy nadająca się tylko

do bębnienia w stół - zatapia się w parujących kartofelkach i....  ląduje w buzi!  :-)))))))

Dzięki_o_Panie!

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024