Dziękujemy kolędnikom misyjnym za spotkanie i wspaniałe kolędowanie.

Ofiary zebrane przez Was zostaną przekazane na realizację projektów związanych z pracą księży i świeckich misjonarzy w Tanzanii, Peru i na Ukrainie oraz na projekt papieski Dzieci w Pakistanie.:

Projekt I — Szkoła w Shirati — Tanzania

Ks. Konrad Caputa, w północnej części diecezji Musoma, założył nową parafię, Shirati. Od początku chciał, aby Kościół pomógł rodzicom wychowywać dzieci w duchu katolickim. Trzeba zaznaczyć, że teren zamieszkany przez szczep Luo, jest bardzo zróżnicowany religijnie, w szczególności działa dużo sekt. W tym celu na początku założył przedszkole, później szkołę podstawową, a chciałby także średnią. Prowadzi też sierociniec, gdyż jest tu dużo sierot. Szkoła ta (a raczej zespół szkół) cieszy się wielkim uznaniem. Pragniemy utrzymać budynki szkolne, wybudować nowe, a także zaopatrzyć w przybory szkolne i zorganizować dożywianie dzieci.

Projekt II — Dzieci w Kiabakari — Tanzania

Ks. Wojciech Kościelniak, w parafii Kiabakari, gdzie szerzy kult i nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, obok pięknego kościoła zadbał o to, aby otoczyć opieką miejscową bardzo ubogą ludność.W tym celu wybudował tam mały szpital (przy współpracy z Fundacją Redemptoris Missio z Poznania). Buduje także przedszkole. Chcemy pomóc w tej budowie, a także w prowadzeniu tej placówki, bo rodzice nie mogą sobie pozwolić na opłaty. Oprócz pomocy w budowie, chcemy przynajmniej częściowo wspomagać prowadzenie tego przedszkola, chodzi głównie o dożywianie dzieci, ale także różne pomoce szkolne. Pomoc przy parafii otrzymuje wiele biednych dzieci.

Projekt III — Dzieci w Peru

W Peru dzielnie pracują świeckie misjonarki z naszej archidiecezji: Dominika Szkatuła i Dorota Kozieł. W bardzo trudnych warunkach, w puszczy amazońskiej spotykają się z wielką biedą, której ofiarami są szczególnie dzieci. Dzięki naszym ofiarom będą mogły im pomóc.

Projekt IV — Dzieci na Ukrainie

Księża z archidiecezji krakowskiej pracujący na Ukrainie prowadzą liczne przedszkola, sierocińce. Będą wdzięczni za wszelką pomoc, gdyż potrzeby są wielkie.

Projekt V — Dzieci w Pakistanie

Jak wynika z danych organizacji pozarządowych, w Pakistanie dzieci muszą iść do pracy z powodu bardzo szybko pogłębiającej się nędzy. Rodzice wysyłają je do warsztatów i na bazary, bo w przeciwnym wypadku w domu nie ma, co jeść. „Moim priorytetem jest wykarmienie rodziny, a nie edukacja - mówił IRIN, jeden z rodziców, w rozmowie z dziennikarzami. Kiedyś, dzieci pracujących w Pakistanie było około 3,3 mln, dziś jest ich dziesięć razy więcej! Pomóżmy dzieciom w Pakistanie, w ich bardzo trudnej sytuacji.

Częścią ofiary podzielimy się z "naszymi" dziećmi w ramach Adopcji Serca przekazując pieniądze na rzecz adoptowanych dzieci z Boliwii.