Cisza pachnąca cynamonem.
dodane 2022-04-23 13:17
Choruję, właściwie to nic nowego.
Kiedy nadchodzi wiosna, nadchodzą też infekcje. W tym roku dodatkowo jeszcze pewnie do tej sytuacji przyczyniło się ściągnięcie maseczek, oraz bardzo liczne kontakty z osobami, które przyjechały do Polski w związku z sytuacją na Ukrainie. Dopadł mnie zatem najpierw wirus, a potem bakteria i skończyło się podwójną serią antybiotyku i koniecznością siedzenia w domu.
Sobota, kompletna cisza, słyszę pogwizdywania ptaków za oknami - prawdziwie wiosenne trele. W domu tylko cichutkie mruczenie lodówki i komputera - nic więcej.
Zaparzyłam cynamonową latte, słucham ciszy. Pytam Jezusa o moją codzienność, moją służbę, moje powołanie. Gawędzimy sobie, zadaję pytania, a On przez poruszenia serca odpowiada. Bardzo zwykły, prosty dialog. W ciszy pachnącej cynamonem wszystko lepiej słychać.