uroczystość Bożego Narodzenia
dodane 2021-12-24 16:37
„W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”. (Łk 2,1-14)
Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz
z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).
Prośba o owoc tej modlitwy: o przyjęcie Nowonarodzonego Jezusa do swojego życia.
Obraz do modlitwy: wyobraź sobie ten poród, grotę pasterską, ubogie warunki- Maryję, Józefa i maleńkiego Jezusa. Spróbuj wejść w tę noc wszystkimi swoimi zmysłami – oglądaj, dotykaj, patrz, czuj, słysz.
- Wybierali się wszyscy….
„Wybierali się wszyscy….” – mówi Słowo o ludziach, którzy mieli zrealizować ciążący na nich obowiązek ustalony przez władze państwowe udziału w spisie powszechnym…ale w czasie tego wydarzenia tylko w jednej rodzinie -– w rodzinie Maryi i Józefa - wydarzył się cud narodzin Syna Bożego. Można zadawać sobie wiele pytań – dlaczego tak się stało? Może jakąś podpowiedzią będzie taka refleksja – Maryja i Józef byli otwarci na Boga w ich codzienności, zwyczajności, szarzyźnie życia. Najprostsze sprawy, zatroskanie o byt, utrzymanie, zabezpieczanie podstawowych potrzeb nie zasłoniły Im Bożego działania, propozycji i obdarowania. W otwarciu na Boga Maryja zgodziła się być Matką Syna Bożego, w otwarciu na Słowo – Józef Jej nie oddalił. Dzięki temu otwarciu przyszedł na świat Jezus. Wydawać by się mogło, że okoliczności, warunki i sytuacja były kompletnie niesprzyjające, urągające godności nie tylko Boga, ale nawet człowieka. A jednak….nic Jezusowi nie przeszkodziło przyjść na świat.
To jest znak wielkiej nadziei – w Twojej codzienności, szarości, zwyczajności, bólu i cierpieniu Bóg chce przychodzić, chce rodzić się. Nic Mu nie przeszkadza. Jesteś na to gotowy, otwarty? Tak właśnie przeżywasz swoją codzienność – jako szansę na Boże Narodzenie w twoim sercu - nie tylko dziś 25 grudnia, ale każdego dnia? Jaka jest dyspozycja Twojego serca na możliwość narodzin Boga w Tobie dzisiaj?
- Chwała na wysokości Bogu…
Słowo mówi jeszcze: „Chwała Bogu na wysokościach!”. Obecność Boga uzdalnia serce do pieśni uwielbienia. Chce się być po prostu w akcie adoracji – nic więcej! Spójrz na swoją modlitwę – ile w niej jest prostego uwielbienia Boga – nie dziękczynienia, nie prośby, nie przebłagania, ale czystej adoracji – trwania w zachwycie. Ten czas uwielbienia dobrze weryfikuje prawdziwość doświadczenia Boga. Może właśnie teraz jest ten moment – aby zamilknąć i ucieszyć się Dzieciątkiem – i nic więcej…
Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także
o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia.
Zastanów się nad tym, jaki konkret z tej modlitwy bierzesz do swojego życia. Zapytaj Jezusa, jak On to widzi, co z Jego perspektywy byłoby dla Ciebie ważne w tym tygodniu. Pomyśl
o tym, jak chcesz przeżyć nadchodzący tydzień. Co będzie owocem tej modlitwy ? Może praktykowanie modlitwy uwielbienia, może regularne odwiedziny Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie – bez żadnego powodu – tak po prostu, aby Go odwiedzić…
Jest tak wiele możliwości – pomyśl, co będzie najlepsze dla Ciebie, dla Twojego wzrostu w miłości.
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem w spotkaniach z Jezusem.
Anna, wynagrodzicielka