medytacja na II Niedzielę po Narodzeniu Pańskim
dodane 2021-01-03 11:06
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył. (J 1, 1-18)
Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz
z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).
Proś także o owoc tej modlitwy: o przyjmowanie Słowa po to, by stawać się dzieckiem.
Obraz do modlitwy: powędruj dziś do betlejemskiego żłóbka, zobacz Dzieciątko, Maryję, Józefa…przyglądaj się Świętej Rodzinie…ale swoją uwagę skup na małym Jezusie – prawdziwym Bogu. Spróbuj Go wziąć na ręce. Co czujesz? Jak się masz tuląc maleńkiego Boga? Co Ci podpowiada Twoje serce? Co się w nim budzi?
- Moc dziecka.
Święty Jan zapisał niezwykłe słowa „tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi”. Jest w tym jakiś ogromny paradoks – dzieci nie kojarzą się z mocą, ale ze słabością, małością, kruchością. A tymczasem do bycia dzieckiem Bożym potrzeba mocy Słowa, przyjęcia go. Źródło naszej siły jest w Słowie – a czy tak jest w Twoim życiu? Gdzie upatrujesz swojej siły, mocy?
- Oglądać chwałę.
Święty Jan posługuje się terminem „oglądanie” (theáomai), który oznacza dłuższe wpatrywanie się w tajemniczą rzeczywistość, które przeradza się w kontemplację i wewnętrzne nasycenie jej blaskiem. Spróbuj właśnie teraz spokojnie poświęcić dłuższą chwilę na to, aby wpatrywać się w Jezusa, aby nasycać się Jego obecnością, aby po prostu marnować przed Nim swój czas. Nigdzie się nie śpiesz, smakuj, doświadczaj, kontempluj ( to nie jest przywilej mistyków, ale zadanie dla każdego chrześcijanina).
Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji.
Może owocem tej medytacji będzie Twoja decyzja, aby w nadchodzących dniach okresu Bożego Narodzenia częściej nawiedzać Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Swoje spotkanie zakończ modlitwą „Ojcze nasz…”
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się twoim doświadczeniem w tych spotkaniach z Jezusem.
Anna, wynagrodzicielka