studnia
dodane 2018-03-13 17:30
biorę Słowo, czytam o spotkaniu Jezusa z Samarytanką
i przy mojej studni przysiada Jezus...i ze mną wchodzi w dialog....i mnie ma wiele do powiedzenia...proste spotkania w codzienności, przy zwykłych zajęciach. Zachwyca mnie ta niezwykłość Wielkiego Boga, który przychodzi do mnie Małej...siada ze mną i rozmawia, pokazuje, zachęca, podprowadza....mój Bóg- Mistrz Słuchania i Dialogu.....
Przypomina mi się dziś jeszcze słowo Ojca Ignacego :"Jesteśmy grzesznikami powołanymi do tego, aby być towarzyszami Jezusa..."...myślę o Ojcu Franciszku - synu św. Ignacego - myślę o Nim z wdzięcznością - za to, że podprowadza Kościół do tego, aby wciąż na nowa ze świeżością i odwagą rozeznawał, badał duchy...przygarniał grzeszników....
A litanijne wezwanie zachęca:
"Serce Jezusa przebłaganie za grzechy nasze.
- Serce, które do szaleństwa ukochało grzesznika.
- Serce, które dało się z tej miłości przebić.
Intencja wynagradzająca: za tych, którzy nie chcą uznać, że są grzesznikami."