podróż poślubna
dodane 2017-10-05 21:25
od tamtego, jednego z najważniejszych wydarzeń w moim życiu minął ponad rok....
14 sierpnia 2016 r. złożyłam swoje śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa wg Konstytucji Instytut Świeckiego Wynagrodzicielek Serca Jezusa i Maryi "na zawsze" i "oddałam się Trójcy Przenajświętszej na całkowitą własność"....ale dopiero w tym roku będę przeżywać moją podróż poślubną. Przede mną wizyta w Ziemi Świętej...nie wiem jak będzie...po ludzku chciałabym, żeby było "błogo, radośnie i <poślubnie> - właśnie"....nie wiem, co Pan Jezus zaplanował dla mnie w tym czasie...nie wiem, co będzie dla mnie lepsze....ale ufam, że to będzie ważne i owocne doświadczenie dla mnie. Chciałabym, żeby to był czas dziękczynienia za moje powołanie...nie ma w tym żadnej mojej zasługi...jest wielka Boża Łaska i Jego miłość....chcę za to dziękować...