WPROWADZENIE DO MEDYTACJI NA I PIĄTEK MAJA 2017 R.
dodane 2017-05-04 15:51
Żydzi sprzeczali się między sobą mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i pije krew moją, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum. (J 6,52-59)
Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz
z Nim rozmawiał i słuchał tego, co ON ma ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46)
Wyobrażenie sobie miejsca: Zobacz Jezusa, który łamie chleb i rozdaje go tym, którzy do Niego przychodzą, ale zobacz także moment Ostatniej Wieczerzy i moment Ukrzyżowania – Jezus - Chleb Życia- jest całkowicie wydany w ręce człowieka.
Prośba o owoc medytacji: Proś o coraz głębsze odkrywanie daru Eucharystii.
- Głód
Przypomnij sobie taki moment ze swojego życia, w którym doświadczyłeś fizycznego głodu. Może to dzień Środy Popielcowej albo Wielkiego Piątku, a może zwyczajnie moment, w którym rano nie zdążyłeś zjeść, przed wyjściem do swoich zajęć, śniadania. A potem było tak dużo pracy, że już nie zdążyłeś się posilić.
Przywołaj w swojej pamięci uczucia, które Ci wtedy towarzyszyły. Może byłeś poirytowany i rozzłoszczony? A może miałeś problemy z koncentracją i nie mogłeś zebrać myśli na najprostszym nawet zadaniu? Albo brakowało Ci cierpliwości, wobec tych, którzy właśnie wtedy oczekiwali Twojej pomocy?
O czym wtedy myślałeś – czy nie o tym czasem, aby wreszcie coś zjeść?
Tak samo jak twoje ciało, tak i Twoja dusza potrzebuje pokarmu. Pokarmu częstego i pożywnego, który będzie dawał siłę do życia.
Jezus mówi: „jeśli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego, ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.”
A brak życia jest po prostu śmiercią……
Czym karmisz swoją duszę i jak często to robisz? Czy dostrzegasz związek pomiędzy swoją kondycją duchową a tym, czy karmisz się Ciałem Pana? Przyjrzyj się tym momentom, kiedy ze względu na brak stanu łaski uświęcającej nie mogłeś przyjąć Jezusa do swojego serca? Jak to rzutowało na Twoje relacje w domu, w pracy, z przyjaciółmi?
- Tęsknota
Jezus tak bardzo za Tobą tęskni, tak bardzo chce być blisko Ciebie, że staje się chlebem i winem. Chce być jedno z Tobą – tak jak małżonek z małżonką.
Zatrzymaj się nad tym aspektem Eucharystii. Zatrzymaj się nad tęsknotą Jezusa za Tobą. Zapytaj siebie o swoją tęsknotę za Jezusem? Tęsknisz za nim, pragniesz spotkania z Nim? Nie możesz doczekać się, kiedy pójdziesz na Mszę Świętą i przyjmiesz Go do serca?
Nie spiesz się, pozwól, aby Twoje serce przylgnęło do Jezusa. W miłości nie ma pośpiechu, miłość musi mieć czas, więc spokojnie trwaj na modlitwie.
Rozmowa końcowa: Porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, czego doświadczyłeś na modlitwie, o tym co było dla ciebie dobrym doświadczeniem, ale także i o tym, co było dla ciebie trudnością. Powierzaj Mu dobre pragnienia, które zrodziły się w twoim sercu
w czasie tego spotkania. Powierzaj Mu także trudne odkrycia dotyczące nieuporządkowania w Twoim sercu, Twoje bóle, twoje rany. Patrz na Jezusa, który z miłości do Ciebie chce przychodzić w Komunii Świętej, aby żyć w Tobie.
Oddaj owoce tej modlitwy przez wstawiennictwo Maryi, która nosiła w sobie Jezusa, która oddała Mu swoje łono.
Proś abyś i Ty był dobrym mieszkaniem dla Jezusa.
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek