5 rano 24 grudnia 2016 r.
dodane 2016-12-24 08:54
dzwoni budzik, jest jeszcze całkiem ciemno
ale ten dzwonek to coś więcej niż melodyjka komórki....to wołanie na modlitwę. Wstaję, szybka toaleta poranna - szczotka, pasta:):) Staję do modlitwy - "Panie otwórz wargi moje a usta moje będą głosić Twoją chwałę." To nic, że modlę się sama....wiem, że mam łączność z całym Kościołem - gdzieś w tym samym momencie moje siostry i bracia powtarzają razem ze mną psalmy.Dziś w antyfonie do psalmu wezwania Kościół przypomina : DZISIAJ POZNACIE, ŻE PAN PRZYJDZIE, A RANO UJRZYCIE JEGO CHWAŁĘ. Chcę z tym słowem iść w cały dzień. W ostatnie przygotowania przedświąteczne, w czas wigilijnej wieczerzy, wreszcie w samotny wieczorny moment.
Póki co trwam jeszcze w zaskoczeniu z odkrycia w czasie dzisiejszej medytacji - naprawdę Słowo jest ostre jak miecz obosieczny, i pokazuje prawdę smutną i bolesną o mnie samej.Ale jestem za to wdzięczna - Pan odziera mnie ze złudzeń, prowadzi do Prawdy. Także w dzień Wigilii, bo przecież każdy moment jest dobry, aby ze swoją słabością biec do Jezusa i oddawać Mu ją i czerpać od Niego siłę.
Błogosławionego dnia dla Ciebie, który tu dziś zaglądasz!