M jak Miłość
dodane 2016-12-04 07:53
hojność, miłosierdzie, współodczuwanie, którzy są mi zadani na różnych płaszczyznach.
"Niech cię nie obchodzi, jak kto postępuje, ty postępuj tak, jak ja ci każę; masz być żywym odbiciem moim przez miłość i miłosierdzie." (Pan Jezus do S. Faustyny, Dzienniczek 1446). Towarzyszy mi ta Jezusowa myśl; jest nielada wyzwaniem...jest po prostu wezwaniem do codziennego umierania...kawałek po kawałku....do godzenia się na to, że trzeba zapominać o sobie, zgodzić się na niewygodę, umartwienie, na wyśmianie....ale zawsze po to, aby BARDZIEJ KOCHAĆ, ABY BARDZIEJ BYĆ JEZUSOWĄ, ABY LEPIEJ GO WIDZIEĆ W SIOSTRACH I BRACIACH.....PO PROSTU "MAGIS"
( "WIĘCEJ"- JAK MÓWIŁ ŚW. OJCIEC IGNACY)!