I piątek lipca - puncta

dodane 21:43

Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On wstał i poszedł za Nim. Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?”On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: «Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary». Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”. (Mt 9,9-13)

Stawienie się w obecności  Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co ON ma  ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego.

Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.
(św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).

Wyobrażenie sobie miejsca: Zobacz Jezusa, który wchodzi w codzienność Mateusza i dokonuje zmiany.

Prośba o owoc medytacji: Proś o gotowość pójścia za Jezusem

 

  1. Codzienność

Mateusz oddaje się swoim codziennym zajęciom, wtedy gdy przychodzi Jezus – on wykonuje swoje obowiązki. Robi to, co robił każdego dnia, być może przez wiele miesięcy a może lat. Jezusowi nie przeszkadza zwyczajność, wchodzi w nią zupełnie naturalnie, ale Jego wejście wszystko zmienia.

Przyjrzyj się swoim codziennym obowiązkom, temu co angażuje Cię i zaprząta każdego dnia. Czy ta rzeczywistość jest przestrzenią spotkania z Jezusem, czy dostrzegasz to, ze Jezus właśnie w tej, twojej codzienności pragnie Cię powoływać do tego, abyś Mu służył?

  1. Wezwanie

 Wezwanie Jezusa jest zawsze pierwsze, On uprzedza ludzkie pragnienia, pierwszy wyciąga rękę, pierwszy zaprasza, pierwszy przychodzi. W Jezusowym wezwaniu, choć jest „niewiadoma”, jest także pewność – powierzasz się dobrym, pewnym dłoniom, wchodzisz na drogę, na której Pan idzie jako pierwszy.

Podziękuj Jezusowi za to, ze wzywa Cię każdego dnia, że zaprasza Cię na swoją drogę, że chce mieć w tobie swojego pomocnika.

  1. Choroba.

Masz chore serce, masz ranę – być może niejedną, są sprawy, wspomnienia, wydarzenia które Cię bardzo bolą, nad którymi czasami nie można powstrzymać łez. To jest Twoja szansa, bo przecież to chory potrzebuje Lekarza -  chory, a nie zdrowy. To właśnie do Ciebie Jezus chce przyjść dzisiaj.

Pomyśl, które Twoje cierpienie chcesz Mu dziś pokazać, o czym chcesz Mu powiedzieć?

 

Rozmowa końcowa: Porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, czego doświadczyłeś na modlitwie, o tym co było dla ciebie dobrym doświadczeniem, ale także i o tym, co było dla ciebie trudnością. Powierzaj Mu dobre pragnienia, które zrodziły się w twoim sercu
w czasie tego spotkania. Powierzaj Mu także trudne odkrycia dotyczące nieuporządkowania w Twoim sercu. Patrz na Jezusa , który dziś przychodzi do Ciebie i mówi wypowiadając twoje imię „Ty pójdź za mną!”.

Zakończ modlitwą: 
Panie!

 

Pomóż nam żyć według

Twojej woli.

 

Daj, abyśmy mogli ujrzeć

w naszym życiu Twoją światłość

i rozradować się przed Tobą.

 

Twoje światło niech nam

wskaże drogę do Ciebie.

 

Tę drogę, którą dla nas

od wieków przygotowałeś.

 

Wskaż nam drogę naszego

powołania, byśmy się mogli

radować na wieki.

 

Amen.

( modlitwa pobrana ze strony: http://adonai.pl/powolanie/?id=46)

 

Zachęcam Cię także, abyś zanotował kilka myśli z modlitwy, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek.

 

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 16.11.2024

Ostatnio dodane