WPROWADZENIE DO MEDYTACJI NA I PIĄTEK LIPCA 2013
dodane 2013-07-02 06:57
Odchodząc stamtąd, Jezus ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?» On usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».( Mt 9,9-13)
Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co ON ma ci do powiedzenia, otwórz się na działanie Ducha Świętego.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.
( św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46)
Wyobrażenie sobie miejsca: Zobacz Jezusa, który patrzy na Ciebie z miłością i zaprasza Cię do bliskości z sobą.
Prośba o owoc medytacji: Proś o umiejętność odpowiadania na zaproszenie Pana Jezusa do głębszego wchodzenia w relację z Nim.
- Zobaczyć człowieka.
Pan Jezus w Mateuszu dostrzega człowieka. Widzi w nim nie celnika, zdziercę, poborcę, znienawidzonego przez Żydów i stawianego przez nich na równi ze zbójcami. Dostrzega
w nim kogoś bliskiego, kogoś z kim nawiązuje relację, przy kim zatrzymuje się i zaprasza.
Pomyśl o dwóch sprawach. Najpierw o tym, że Jezus przychodzi do Ciebie pośród Twojej codzienności, szarzyzny, monotonii. Przychodzi, aby razem z Tobą przeżywać to, co robisz, w miejscach, w których jesteś. Nie są potrzebne żadne specjalne okazje, aby spotkać się z Jezusem, aby być przez Niego zaproszonym, aby doświadczyć Jego bliskości.
Czy potrafisz dostrzec przychodzącego Boga w zwyczajności Twoich obowiązków?
A teraz zastanów się nad jeszcze jedną kwestią – Jezus nie zważa na opinię innych
o Mateuszu, nie baczy na to, że Żydzi patrzą wrogo na celników, że uważają ich za „nieczystych”. Dla Jezusa nie ma to żadnego znaczenia, ON widzi więcej i dalej – widzi człowieka.
A Ty jak patrzysz na ludzi, którzy w opinii społecznej są „gorsi”, „byle jacy” , na tych, którzy są np. mniej od Ciebie wykształceni, ubożsi, wykonują proste prace?
Jeśli patrzysz „Jezusowym” spojrzeniem podziękuj Panu za to, jeśli sumienie coś ci wyrzuca – oddaj to Panu i proś o to, aby On pomógł zmienić Ci Twoje nastawienie, Twoje spojrzenie.
- Błysk i ryzyko.
Jezus zwraca się do Mateusza z wezwaniem :”Pójdź za Mną!”. A Mateusz wstaje i idzie. Nie zadaje pytań, nie pakuje żadnej walizki, nie żegna się z bliskimi. Po prostu zostawia wszystko – tak jakby doznał nagłego olśnienia. Pozostawia bezpieczną i pewną posadę, dającą dobre źródło dochodu i idzie w nieznane. Jak bardzo pociągające musiało być wezwanie Jezusa? I jak bardzo mocno musiało zagrać w sercu Mateusza i odpowiedzieć na jego tęsknoty i pragnienia.
Przypomnij sobie te sytuacje, w których bardzo mocno doświadczyłeś Bożego działania, podziękuj Panu za to. Pomyśl także o tym, że i dzisiaj Pan Jezus mówi do Ciebie „Pójdź za Mną!”. I może wcale nie chodzi o porzucenie tego wszystkiego, co stanowi Twoje życie, ale o głębsze przylgnięcie do Niego, do Jego Serca, i bardziej hojną odpowiedź na Jego miłość, poprzez większą wierność codziennej modlitwie, poprzez prostą życzliwość wobec tych, których spotykasz codziennie, np. idąc do pracy, poprzez bardziej sumienne i staranne wypełnianie Twoich obowiązków.
Pozwól, aby zaproszenie Jezusa było dla Ciebie jak błysk, który rozświetli Twoją codzienność.
Rozmowa końcowa: Porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, czego doświadczyłeś na modlitwie, o tym co było dla ciebie dobrym doświadczeniem, ale także i o tym, co było dla ciebie trudnością. Powierzaj Mu dobre pragnienia, które zrodziły się w twoim sercu
w czasie tego spotkania.
Zachęcam Cię także, abyś zanotował kilka myśli z modlitwy, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek.
SERCE JEZUSA DOBROCI I MIŁOŚCI PEŁNE – ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI!