Człowiek może wszystko
dodane 2011-02-09 17:55
tak tytuł nosi audycja w jednej ze stacji polskiego radia
słuchałam wywiadu z dwoma mężczyznami ( jeden chory na raka a drugi niewidomy, o ile pamiętam), którzy zdobyli jakąś górę, chyba w Ameryce Południowej....konkluzja rozmowy była taka jak tytuł posta :"Człowiek może wszystko" ( ciało do kupa mięśni i kości, a sygnał płynie z mózgu, czyli "wszystko jest w głowie" - to także jedna z tez tej audycji).I wzbudziło to mój sprzeciw, ogromny, pomyślałam sobie, że to nieprawda...owszem człowiek może wiele, może pokonać swoją słabość, swoją chorobę, może zacisnąć zęby, żeby coś udowodnić - tu jak sądzę, że niepełnosprawni mogą tyle samo co sprawni.....pytanie tylko "po co? w imię czego?" I czy żeby potwierdzić swoją wartość trzeba dokonywać karkołomnych wyczynów i narażać siebie i innych niepotrzebnie...Owszem - wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść........Wszystko mogę - W TYM KTÓRY MNIE UMACNIA...czy tak nie jest lepiej???.....ale człowiek jest wolny....i sam może przestrzeń swojej wolności zagospodarować....