Grypa
dodane 2011-02-07 07:57
miałam na ten tydzień mnóstwo planów
i nagle wszystkie te plany się rozpadły, bo przyszła temperatura, to chyba grypa, bo łamie mnie w kościach....przyszła mi też taka refleksja - potrzeba wiele wolności, by przyjąć to, że moje plany się nie zrealizują, że co innego jest dla mnie lepsze....leżałam w nocy na łóżku z temperaturą i pomyślałam, że mam okazję wynagradzać Panu Jezusowi taką małą niedogodnością....taka jest rola wynagrodzicielki....Bogu niech będą dzięki...