Mam nadzieję, że mój blog nie zostanie w końcu usunięty. Co tu dużo pisać. Rozleniwiłam się kompletnie pod względem duchowym. Muszę się wreszcie wziąć w garść i poskładać wszystko do kupy, bo tak dalej być nie może.
Parę lat temu mama mi mówiła: ja też kiedyś często biegałam do kościoła. W znaczeniu: tobie też sie to w końcu znudzi. Wtedy zapewniałam ją, siebie i Pana Boga, że tak się nie stanie. Nie po tym, co przeżyłam z Nim, jakie łaski od Niego dostałam, jak bardzo dostrzeżenie jego obecnosci zmieniło moje [...]
